Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
trulli
Owczarek podhalański
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 10:32, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
a ja na szlakach łańcuchowych tupu Orla zawsze mam rękawiczki. po 6 godzinach szarpania łańcucha i ściskania go na pewno miałbym odciski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dawid
Owczarek podhalański
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:10, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
w tym roku zainwestowalem w rękawiczki przydały się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monik4a
Owczarek podhalański
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Śro 13:36, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też i jestem z nich zadowolona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek72
Owczarek podhalański
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:42, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Skoro w wiekszosci sa to ludzie ktorzy edukuja sie badz sa edukowani nie trudno sie domyslic ze ich wedrowki po Tatrach przypadaja na miesiace wakacyjne Ale czy to jest jakas wada chyba nie tak moim zdaniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Gazda
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:07, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
deco napisał: |
Czytając wasze wypowiedzi dochodze do wniosku, że chodzicie po górach wyłącznie w okresie typowo letnim tj. lipiec, sierpień, może sie mylę ale tak to odbieram. Ktoś napisał: po co rekawiczki, ktoś inny: po co kijki. Proponuję wybrać się np. w pięknym miesiącu jakim jest maj gdzie zazwyczaj jest juz ciepło, świeci słońce itp. na szlak prowadzący np. od Wodogrzmotów do D5SP a dalej w kierunku Zawratu - przekonacie sie po co potrzebne są kijki i inne wymienione wyposażenia. Szlak łatwy. Nie pisze o trudniejszych szlakach, gdyż uważam ( chciałbym) że tam chodzą mądrzy ludzie. Wchodząc na trudniejsze szlaki b.często spotkać można tablicę z napisem "Góry tylko dla rozważnych". Wg. mnie rozwagą w tym momencie jest odpowiednie przygotowanie się do wyprawy i zabranie ze sobą niezbędnego wyposażenia (rękawiczki, kijki itp. w zależności od szlaku) a nie radia, mp3, i tzw. japonek. |
Nic dodać nic ująć. Więcej rozwagi i będzie mniej wypadków w górach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Gazda
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:12, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Może tylko jedno dodam. Żeby się nie roprężać i dekoncentrować po wejściu na szczyt (lub przełęcz). Bo to jest zaledwie połowa drogi i jak gdzieś napisał wybitny alpinista brytyjski Joe Simpson większość wypadków zdarza się przy zejściu (on też złamał nogę przy zejściu z Siula Grande w Anadach, co stało się kanwą słynnego filmu fabularnego Czekając na Joe - Toching the Void).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek72
Owczarek podhalański
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:32, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wszystko zalezy od szlaku na ktory sie idzie. Na Kalatowki preferuje sandaly
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
There is Nowhere
Łowiecka
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: To tu, to tam...
|
Wysłany: Czw 5:29, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A mi przyszlo do głowy używać rękawiczek do kijów nawet latem... Hmm.. dziwię się, że się ktos dziwi.. Jasne, że "kije z rękojeścią odprowadzającą pot..." i tp.. Uchwyt porządnej kierownicy porządnego rowera też amortyzuje i odprowadza pot, a nikogo nie dziwią rękawiczki.
Rękawiczki powinny umieć oddychać zawsze, nie tylko te polarowe zimówki ze wzmocnieniami, ale nawet te letnie "bez palców". Jedne i drugie muszą zapewniać pewny i mocny chwyt, (autorytet heathen'a powinien wszystkich przekonać), więc konieczne zapinanie w nadgarstku i dodałbym jeszcze wzmocnienia (polecam z silikonowym wypełnieniem) na wewnętrznej części dłoni.
A dlaczego? A dlatego, że np. w rękawiczkach "do kijów" czasem trzeba się złapać ściany, albo "żelastwa"...a modny polarek czasem się może podrzeć na gałęzi..Warto przewidzieć...Rękawiczki nie są tylko od tego, żeby zimą nie zmarzły nam palce...
A jakie rękawiczki się nie nadają? Te, które przemakają i nie schną. Tek, w których dłoń sie poci. Te, które sie szybko niszczą. Łatwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|