Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marek72
Owczarek podhalański
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:48, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
heathen
Przylaczam sie do glosu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
stan_skupienia
Łowiecka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:08, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Czy uzywasz kompasu z mapa? Jesli nie, to dlaczego nie? A jesli tak, to co za roznica? Jedno od drugiego rozni sie tylko minimalnym krokiem zaawansowania technologicznego. Taka "pryncypialnosc" podejscia troszke afektacja traci.
|
Jest diametralna różnica między GPS'em a mapą ( biorąc pod uwage ich podstawowe zastosowanie ) jedno z drogowskazów całkowicie eliminuje potrzebe myślenia. Rozleniwia, ogranicza horyzonty.. zgodnie z postępem technoogii. Niedługo zaczniemy "wygodnie" spożywać hamburgery dożylnie... mimo iż uwielbiamy przełykać. Nie odmawiajcie sobie przyjemności.... prawdopodobieństwa zgubienia szlaku A tak serio... to nie miałem okazji ujrzeć GPS'u z topograficzną mapą tatr... w bieszczadach jak najbardziej - używać
PS.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heathen
Gazda
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:01, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
stan_skupienia napisał: |
Jest diametralna różnica między GPS'em a mapą ( biorąc pod uwage ich podstawowe zastosowanie ) jedno z drogowskazów całkowicie eliminuje potrzebe myślenia. Rozleniwia, ogranicza horyzonty.. zgodnie z postępem technoogii. |
Stan, zupelnie serio, uzywales GPS trekkingowego? Nie mowie o drogowym, z wielkim ekranem i mapami ulicznymi swiata.
A poza tym jestem zaskonczony ze w ogole robisz rozgraniczenie miedzy GPS a mapa. To uzupelniajace sie przybory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stan_skupienia
Łowiecka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:19, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No serio nie używałem GPS trekingowego... nie spotkałem się z takim nawet I w najbliższym czasie nie zamierzam. jedyne czego używałem z ciekawości to wysokościomierz zamontowany w zegarku... który to i tak się nie sprawdził
Pozdrawiam nawet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heathen
Gazda
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:03, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No wlasnie o to mi chodzi. GPS trekkingowy to nie jak "NeverLost" w wypozyczonym samochodzie Hertza. Nikt Ci nie powie "Skret w lewo za 30 metrow". Ciagle trzeba rozumiec mape i teren. To tylko pomoc w znalezieniu gdzie jestes jesli warunki nie sprzyjaja ustaleniu tego szybko samemu na mapie (lasy, noc, nierozroznialny teren). Jesli prowadzisz grupe i masz przygotowany "track" (przeszedles szlakiem poprzednio, nagrales go, i zoptymalizowales na komputerze), to mozesz uzyc GPS dla bezpieczenstwa poprzez sledzenie czy idziesz tym samym dokladnie szlakiem (z grupa nie eksperymentujesz, chyba ze to tacy sami ludzie co ty i odkrywacie nowe miejsce).
Kazde narzedzie ma swoje zastosowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stan_skupienia
Łowiecka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:22, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Oooo to Ty Pan Przewodnik Gratuluję Chciałbym się kiedyś zgubić z przewodnikiem Swoją drogą... czego oczekują Ci, których "oprowadzasz" ? Szybkiego numerka... ucałowania krzyża na giewoncie i to domu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heathen
Gazda
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 4:40, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
stan_skupienia napisał: |
Oooo to Ty Pan Przewodnik |
Och, nie, nie w tym sensie przewodnik. Po prostu czasami z pracy od nas organizowaly sie grupy i ktos kto znal okolice prowadzil. No i oczywiscie to nie w Tatrach tylko w tutejszych "Bieszczadach" (z braku innego porownania).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek72
Owczarek podhalański
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:08, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
stan_skupienia napisał: |
Swoją drogą... czego oczekują Ci, których "oprowadzasz" ? Szybkiego numerka... ucałowania krzyża na giewoncie i to domu ? |
Widze ze nastepny z tych ktorzy uwazaja ze jako jedyni maja monopol na odczuwanie piekna gor hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stan_skupienia
Łowiecka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:40, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Widze ze nastepny z tych ktorzy uwazaja ze jako jedyni maja monopol na odczuwanie piekna gor hehe
|
To było takich więcej ? ohohohoh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek72
Owczarek podhalański
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:36, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mysle wszyscy na tym forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Gazda
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:16, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Marek! Widziałem te twoje Garminy na festiwalu górskim i szczerze mówiąc nadal nie budzą mojego zachwytu. Dla kogo jest robiony przyrząd, który działa na bateriach maksymalnie 24 godziny, wygląda jak komórka pierwszej generacji (o pardon... już nie wysuwa się antenki ) - tzn. jest ciężkim i nieporęcznym klocem z topornymi klawiszami (czy ktoś testował obsługę tego w rękawicach?) i kosztuje grubo ponad 1000 zł (nie licząc map, bo za niektóre - np. Rumunii - trzeba dać jeszcze nawet 600-700 zł - informacja uzyskana od dealera tego cuda)? Przepraszam, ale wymiękam i zostaję przy starej dobrej mapie (działa bez zasilania, waży 1/4 tego co ten "kloc" i kosztuje... góra 30-40 zł). Tzn. powiem inaczej - pomyślę o zakupie takiego czegoś przed wyjazdem w Karakorum, gdy w ogólnym rozliczeniu kosztów będzie to już niewielki ułamek kwoty, a do noszenia sprzetu będę mieć zatrudnioną armię tragaży .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotr dnia Pon 14:30, 08 Gru 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heathen
Gazda
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:29, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
piotr napisał: |
Marek! Widziałem te twoje Garminy na festiwalu górskim i szczerze mówiąc nadal nie budzą mojego zachwytu. Dla kogo jest robiony przyrząd, który działa na bateriach maksymalnie 24 godziny, wygląda jak komórka pierwszej generacji (o pardon... już nie wysuwa się antenki ) - tzn. jest ciężkim i nieporęcznym klocem |
Piotr, nie wiem ktore modele ogladales, ale np Vista HCx wazy 156g i miesci sie kompletnie w mojej dloni.
Cytat: |
czy ktoś testował obsługę tego w rękawicach? |
Tak, nie ma problemu.
Ponownie, to tylko narzedzie, i ma konkretne zastosowania (przeczytaj moje komentarze do Stana). Na pewno jak masz GPS to nie znaczy ze mozesz nie zabierac mapy i kompasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Gazda
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:40, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
O.K. Heathen - trochę wyostrzyłem sprawę, bo rzeczywiście nie wszystkie modele Garmina są jednakowo ciężkie, aczkolwiek te wyglądające jak komórki są jak dla mnie nidopuszczalnie wielkie i ciężkie. Z kolei mniejsze modele mają fatalny design tzn. wyglądają jak wyciosane z drewnianego kloca (teraz w dobie komórkowych cacuszek typu iPhone sprawiają wrażenie urządzeń z zamierzchłej epoki). Będę się też upierał, że te wygumowane klawisze są niewygodne w użyciu (choć przyznaję, że był też w ofercie model z ekranem dotykowym . Nie rozumiem też idei montowania barometrycznego wysokościomierza w tym urządzeniu. Z relacji wielu osób wiem, że takie wysokościomierze pokazują w zasadzie wysokość pi razy drzwi (czyli jak dobrze się trafi to będzie np 10 m różnicy, ale przy innej pogodzie może byc to nawet 100 m). Ale najgorsza jest cena - już nie samego urzadzenia, ale tych map. Sorki, ale płacenie minimum 300-400 zł za mapę jakiegoś tam rejonu to chyba jest lekka przesada....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotr dnia Pon 19:44, 08 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
heathen
Gazda
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:53, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
piotr napisał: |
Będę się też upierał, że te wygumowane klawisze są niewygodne w użyciu (choć przyznaję, że był też w ofercie model z ekranem dotykowym |
Mozesz sie upierac, ale sprobuj uzywac klawiszy dotykowych w rekawicach (myslalem ze to bylo dla Ciebie wazne ).
Poza tym pamietaj ze te modele sa w wiekszosci wodoodporne - dlatego gumowanie klawiszy.
Cytat: |
Ale najgorsza jest cena - już nie samego urzadzenia, ale tych map. Sorki, ale płacenie minimum 300-400 zł za mapę jakiegoś tam rejonu to chyba jest lekka przesada.... |
Ceny sa dyktowane przez lokalny rynek.
Jesli nie mapujesz szlaku, to mozesz trzymac GPS w plecaku. Jesli kiedys sie zgubisz na amen w nieznanym terenie, we wrednej pogodzie, i perspektywa hipotermii po przejsciu nastepnych kilku godzin bez znalezienia schronienia zacznie byc realna, to koszt tego urzadzenia zagrzebanego w plecaku nie bedzie Ci sie wydawal wygorowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek72
Owczarek podhalański
Dołączył: 15 Lis 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:37, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Piotrusiu przeczytalem Twoje posty gdzie dosc barwnie opisujesz model chyba 60scx juz wychodzacy z uzytku choc na forach majacy zagorzalych fanow zewzgledu na prostote obslugi i w swoim czasie za najczulsza antene GPS. Nie rozumiem czemu ten sprzet mial by byc jakosci Iphona mysle ze to by bylo jakies totalnie nieporozumienie vo te telefoniki sa nadzwyczaj delikatne. Guma jest po to na klawiszach aby zabezpieczyc caly sprzet ktory ma byc wodoodporny i odporny na potluczenia. Ja uzywam Colorado taki model z kuleczkem i prawde mowiac jestem z niego zadowolony. Odnosnie map do wielu garminowcow produkuje mapy darmowe posloie goory sa zmapowane elektronicznie dzieki pracy GPSMANIAKA i jemu podobnych. Sa tez darmowe drogowe mapy polski. Niestety dyskusja z Toba w tym temacie jest jalowa jak gleba na pustyni Sahara poniewaz dalej nie rozumiesz idei gps i z uporem maniaka starasz sie zastapic gps mape papierowa a chyba wszyscy sie zgodzimy ze mapa to podstawowe zrodlo wiedzy topograficznej. Zreszta ze tego nie da sie zastapic mowilem juz wiele razy. Gps za to jest nieoceniony w terenie ktorego sie nie zna prowadzi cie ladnie za raczke do celu o ile taka trase sobie wczesniej do niego wprowadziles. Zgadzam sie z tym ze odnosnie baterii topewnie moglo by byc lepiej niestety zwiekszenie ekranow w nowych modelach skutkuje zuzyciem energii cos za cos serje trek garminiw wytrzymuja dluzej.
Jak zwykle czeepiles sie tego barometru oczywiscie ze barometr nieskalibrowany nie bedzie dawal prwidlowego odczytu pamietaj jednak takze o tym ze sam system gps robi pomiar wysokosci a barometr jest tutaj dodatkiem wrazie utracenia sygnalu gps tosamo tyczy sie kompasu bo jesli idziesz system gpssam wyznacza kierunek twojego marszu. Inne zalety to wyznaczanie sladu oraz nawigacja powrotna po sladzie czasami (szczegolnie we mgle) bardzo przydtna. Tak konczac zalety gps jest przytlaczajaco wiecej niz jego wad a argumenty zernosci bateryjek sa bez sensu bo mozna sobie kupic ladowarke na ogniwa sloneczne ((11 euro) i bateryjki ladowac
Tak wiec reasmujac juz calkowice piszesz Piecio te farmazony aby mnie zdenerwowac ale nie wiem dlaczego bo ja naprawde cie nie namawiam na zakup tego urzadzenia ja tylko wskazuje na jego przydatnosc w wiekszosci sytuacji a jak widac Ciebie toirytuje do szpiku kosci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|