|
"FORUM O GÓRACH" Forum na którym rozmawiamy na górskie tematy;) Data powstania Forum 13.06.2007
|
Kijki,raki,czekan,STUPTUTY
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dawid
Owczarek podhalański
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:57, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
buty do półautomatów |
takie buty so cholernie droge
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Olka
Owczarek podhalański
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:59, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dawid napisał: |
Cytat: |
buty do półautomatów |
takie buty so cholernie droge |
w UK do automatów kupiłam za 400, ale znalazłam też do polautomatów za 180zł
Tu są rewelacyjne przeceny.Niestety wiem, ze u nas sa to ceny z kosmosu
Ale mozesz jeszcze znaleźć sobie buty w sklepie takie jakie chcesz, przymierzyć, upewnić sie jaki rozmiar chcesz i później zakupić konkretny model z internetu-jest taniej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Olka dnia Pią 17:00, 25 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Gazda
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:36, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dawid. Co można powiedzieć? Dla mnie wydatek 200 - 300 zł za raki to naprawdę nie jest wygórowana cena (choć jak dobrze wie Marek jestem raczej krakowskim centkiem i zanim coś kupię pięć razy się zastanowię, czy warto?). Zwłaszcza, że nie jest to sprzęt, który kupuje się raz do roku. I tak jak pisze Olka uważam, że na zdrowiu i bezpieczeństwie nie można oszczędzać. No chyba, że nastawiasz się wyłącznie na Tatrach w lecie (lipiec, sierpień), przy dobrej pogodzie. A w razie załamania będziesz siedział w knajpie na Krupówkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Gazda
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:40, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
I jeszcze jedno. Dla Ciebie Dawid naprawdę wystarczą tanie raki z koszykami za 200 - 250 zł. Do tego para stuptutów za kilkadziesiąt, kije za drugie kilkadziesiąt (mogą być używane). I podstawowe wyposażenie już masz. Nie będzie to coś na ekstremalne wyprawy, ale w podstawowej turystyce zupełnie wystarczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Owczarek podhalański
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:29, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Dla Ciebie Dawid naprawdę wystarczą tanie raki z koszykami za 200 - 250 zł. |
Też tak myśle widziałem Climbing Technology za 209 +przesyłka
Cytat: |
że na zdrowiu i bezpieczeństwie nie można oszczędzać |
Najgorzej jest z odzieżą i butami te ceny zwalają mnie z nóg.
Kurtki ok 500zł do 1500 widziałem
Buty najtańsze z rantami 499zł były też za 1800
polary plecaki i inne pierdoły też masakra.
Cytat: |
No chyba, że nastawiasz się wyłącznie na Tatrach w lecie |
Teraz chcę nastawić się na zimę W tatrach byłem 7 razy wszystkie w lato . Większość szlaków już przeszedłem . Teraz chcę spróbować w zimę.
Cytat: |
będziesz siedział w knajpie na Krupówkach |
To nie dla mnie i nie dla mojego portfela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
There is Nowhere
Łowiecka
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: To tu, to tam...
|
Wysłany: Pią 13:26, 01 Lut 2008 Temat postu: Kije i "stupy" |
|
|
Od trzechlat używam kijów i muszę przyznać, że dwadzieścia parę lat lażenia bez kijow, to była zupełnie inna bajka. Teraz sądzę,że kije to podstawa. I to nie tylko zimą,choć wtedy szczególnie.
Kije oprócz "odciążenia kolan i kręgosłupa" oraz "balansu" wpływają na naaturalną zmianę sylwetki podczas marszu. Człowiek jest bardziej wyprostowany i jego marsz (często rzeczywiście dzięki temu bardziej intensywny) jest bardziej ergonomiczny.
Fragment wywodu:
"Z jaką silą naciskamy na kij podczas podejścia? Wyobraźmy sobie, że pod gumową stopkę kija podłożymy dłoń... Uwierzysz wtedy, że opierasz sie na kiju z siłą 5-10 kg? A zatem wyobraź sobie, że na moment ktoś zdejmuje Ci z plecaka te parę kilogramów..Czy Twój kręgosłup i kolana bedą Ci wdzięczne?"
No i wspominane wcześniej zalety podczas schodzenia, wgryzania sie w lód i tp.
Ważne jest dobranie właściwej wysokości kija. Można to określić wg stron poświęconych np.nordic-walking. Z zasady lepiej, jesli kij jest ciut za długi niż odrobinę za krótki.
Jesli zaś chodzi o "stupy" - są niezastąpione na śniegu, w błotnistym terenie i (uwaga) na bezdrożach, kiedy przedzieranie się przez krzaki, poszycie, czy choćby wysoką trawę jest powszechne.
I tylko specjalistyczne spodnie i to te z najwyższych półek mogą je zastąpić. Jesli ktoś zdejmował kiedyś zabłocone "getry" i ze zdziwieniem "znajdował pod spodem" suche skarpety i nogawki wie, co mam na myśli. Warto też polecić je komuś, kto przeżywał kiedyś koszmar "zamarzniętych sznurówek".
Tak, czy inaczej - jedno i drugie (kije i stupy) zabieram nawet podczas "kondycyjnych marszów nizinnych".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 13:53, 01 Lut 2008 Temat postu: Re: Kije i "stupy" |
|
|
There is Nowhere napisał: |
(...) komuś, kto przeżywał kiedyś koszmar "zamarzniętych sznurówek".
Tak, czy inaczej - jedno i drugie (kije i stupy) zabieram nawet podczas "kondycyjnych marszów nizinnych". |
Przybij pionę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia
Ceper
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:40, 01 Lut 2008 Temat postu: stuptuty |
|
|
hej,
mam pytanko: czy ktoś z Was używał stuptutów firmy JPA (OCHRANIACZE PRZECIWŚNIEŻNE JPA "STUPTUTY") ?? Niestety nie mogę umieścić linka do nich, ale kupić je można m.in. na Allegro.
Może ktoś doradzić, czy są dobre na w miarę lajtowe zimowe wędrówki po górach??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heathen
Gazda
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:09, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tu jest link do stuptutow Asia opisuje:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olka
Owczarek podhalański
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:21, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bym je kupiła.
Nie maja zapinania z tyłu-to dobrze
Mają ekspres przykryty materiałem i dopinany napami, ja bym wolała rzepami na całej długości, wtedy śnieg się nie dostaje. I nie wiadomo jak wytrzymały jest materiał, ale jeśli nie masz zamiaru traktowac ich rakami powinno być w porządku.
Reszta spoko, haczyk, sciągania-wszystko co potrzebe jest
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Olka dnia Pią 23:23, 01 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
There is Nowhere
Łowiecka
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: To tu, to tam...
|
Wysłany: Sob 14:37, 02 Lut 2008 Temat postu: Stuptuty - zakup |
|
|
Jak zawsze warto postarać się o kompromis pomiędzy jakością i ceną.
Olka wymieniła najważniejsze cechy stuptutów i naturalnie należy się z nią zgodzić.
Rzeczywiście newralgiczną częścią jest solidny haczyk i naturalnie niezawodny zamek, najlepiej jeśli jest chroniony "patką" na rzepy.Komentarz jest zbędny - awaria któregoś z tych elementów dyskwalifikuje sprzęt. Nie wiem tylko, dlaczego Olka nie lubi "zapinania z tyłu". Chętnie poznam opinię.
Z materiałem jest tak - jesli się wybierze trwały i mocny najczęściej jest on słabo "paroprzepuszczalny" co po kilku godzinach marszu może spowodować "zawilgocenie" nogawek, a w ekstremalnych sytuacjach nawet ich zamarzanie. Z kolei "przewiewne" materiały są drogie i (zwykle, choć niekoniecznie) mniej odporne mechanicznie. Należy też zwracać uwagę na wagę (jak przy każdym elemencie ekwipunku). Ostatnio miałem w ręku dwuwarstwowe "stupy" z ochraniaczami (do zabawy z profesjonalnymi rakietami śnieżnymi), które ważyły naprawdę sporo.
Jeszcze uwaga n.t. "strzemiączka", czyli "taśmy" przechodzącej pod podeszwą. W "droższych modelach" stosuje się stalową linkę, miałem wojskowe stupy, w których podobna rolę spełniał kawałek plastiku, a obecnie używam takich z "gumową taśmą". Praktycznie też nie używam "klamerek i regulacji". Im prościej, tym mniej punktów, które mogą zawieść. Przy zakupie myślałem, że strzemię to najbardziej narażony na zniszczenie "element konstrukcji", bo ma stały kontakt z kamieniami, błotem, lodem i wszystkim, co najgorsze... Okazuje się, że guma "sobie świetnie radzi", (chowa się pod obcasem) i działa już trzeci sezon. W razie czego, można też ją naprawiać lub wymieniać. Nie przesadzałbym więc z wydawaniem pieniędzy na "tytanowe cięgła powlekane kwasoodpornym tworzywem" .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olka
Owczarek podhalański
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:47, 02 Lut 2008 Temat postu: Re: Stuptuty - zakup |
|
|
There is Nowhere napisał: |
Nie wiem tylko, dlaczego Olka nie lubi "zapinania z tyłu". Chętnie poznam opinię. |
Zamek z tyłu: zapinanie zaczyna się lub kończy przy pięcie. Czasem ochraniacz zsuwa się i to zapięcie ląduje pod obcasem buta i sie niszczy.
Po drugie mi osobiscie drudniej przychodzi zapinanie czegoś co jest z tyłu, cokolwiek by to było
Dlatego dmuchając na zimne wolałabym taki zamek mieć z przodu lubz boku.
Ja mam stuptuty zapinane z przodu-dla mnie rewelacja
Cytat: |
Z materiałem jest tak - jesli się wybierze trwały i mocny najczęściej jest on słabo "paroprzepuszczalny" co po kilku godzinach marszu może spowodować "zawilgocenie" nogawek, a w ekstremalnych sytuacjach nawet ich zamarzanie. |
Nigdy mi jeszcze kostki nie zwilgotniały
Ale moze wszystko jeszcze przed mną
A tak poważnie, ochraniacze milo: [link widoczny dla zalogowanych]
maja wszystko co potrzebne-moim zdaiem
Sa naprawdę odporne na traktowanie rakami, mają zapinanie z przodu z patką na rzepy, haczyk z przodu
Cytat: |
Im prościej, tym mniej punktów, które mogą zawieść. Przy zakupie myślałem, że strzemię to najbardziej narażony na zniszczenie "element konstrukcji", bo ma stały kontakt z kamieniami, błotem, lodem i wszystkim, co najgorsze... Okazuje się, że guma "sobie świetnie radzi", (chowa się pod obcasem) i działa już trzeci sezon. WNie przesadzałbym więc z wydawaniem pieniędzy na "tytanowe cięgła powlekane kwasoodpornym tworzywem" . |
Święta prawda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 0:19, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ok, dzięki za cenne uwagi
|
|
Powrót do góry |
|
|
There is Nowhere
Łowiecka
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: To tu, to tam...
|
Wysłany: Nie 14:00, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że mogłem pomóc.
Olka mnie trochę przekonuje. (Dzięki za odpowiedź). Chyba z boku to najwygodniejszy kompromis ...
Na moich zapięcie jest z tyłu i się nie zsuwa
Olka, jeśli to możliwe - zerknij proszę na "Góry ogólnie" i "Alpy - pytania do...". Będę baaardzo wdzięczny, za radę...
Podobną prośbę kieruję do wszystkich "bardziej doświadczonych".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olka
Owczarek podhalański
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:56, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
There is Nowhere napisał: |
Olka, jeśli to możliwe - zerknij proszę na "Góry ogólnie" i "Alpy - pytania do...". Będę baaardzo wdzięczny, za radę...
Podobną prośbę kieruję do wszystkich "bardziej doświadczonych". |
Zerknęłam juz wcześniej ale nie potrafię pomóc, w Alpach spędziłam jedynie 2 tyg (Francja, Austria i Szwajcaria)
O Bawarii nie mam wiedzy praktycznej niestety.
Musisz poczekać na kogoś takiego jak Piotr lub Marek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|