Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olka
Owczarek podhalański
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
There is Nowhere
Łowiecka
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: To tu, to tam...
|
Wysłany: Wto 0:51, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kobiety mają gorzej, prawda? Nawet zimą nie mogą się "nie golić"... ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
There is Nowhere
Łowiecka
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: To tu, to tam...
|
Wysłany: Wto 1:10, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście frustrująca bazczynność w takich warunkach Na szczęście zawsze można poobserwować przeloty ptaków ))
A tak przy okazji - zdarzyło mi sie dwa lata temu spotkać czeskiego ornitologa pod koniec września, pomiędzy Szrenicą a Twarożnikiem. Wzdłuż granicy rozpięte było kilkadziesiąt metrów siatki, a on liczył, wyplątywał, obrączkował... Biegał jak w transie...
Nie pogadaliśmy, bo była... późna, wietrzna i zimna jak cholera noc . Łunę jego "światełka" było widać z dobrych kilku kilometrów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Gazda
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:27, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
There is Nowhere napisał: |
A tak przy okazji - zdarzyło mi sie dwa lata temu spotkać czeskiego ornitologa pod koniec września, pomiędzy Szrenicą a Twarożnikiem. Wzdłuż granicy rozpięte było kilkadziesiąt metrów siatki, a on liczył, wyplątywał, obrączkował... Biegał jak w transie...
Nie pogadaliśmy, bo była... późna, wietrzna i zimna jak cholera noc . Łunę jego "światełka" było widać z dobrych kilku kilometrów |
Jakbym oglądał swojego kolegę Piotrka. Taki sam maniak ornitologii. Kiedyś widziałem go w parku przy takiej akcji i przy okazji zobaczyłem czym się różni sikora bogatka i modra oraz jak ładuje się ptaka do woreczka (proszę bez skojarzeń ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olka
Owczarek podhalański
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:25, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Atak szczytowy rozpoczęty, trzymam kciuki bo potrzebują bardzo dużo szczęścia tam.
Cytat: |
Dzisiaj tj. 13 lutego, w piątek, nie przejmując się przesądami ruszyli z bazy by zaatakować szczyt.
Po 11 godzinach wspinaczki w huraganowym wietrze, osiągającym prędkość 90 km na godzinę, dotarli do obozu II.
Zastali porozrywane namioty. Z dwóch zrobili jeden i położyli się w nim w 6 osób. Pakistańczyk Tagi wycofał się w połowie drogi z powodu bólu kolana. Dlatego są tylko w szóstkę. Biorąc pod uwagę spanie w jednym namiocie to może i lepiej?
Jaka będzie ich dzisiejsza noc? Jaki będzie wiatr? Co przyniesie jutrzejszy dzień ? |
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Gazda
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:14, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Wiadomo już, że plan atakowania szczytu uległ zmianie: 16-go lutego szczytu nie zaatakują. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olka
Owczarek podhalański
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:09, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cholerka no....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
There is Nowhere
Łowiecka
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: To tu, to tam...
|
Wysłany: Czw 17:22, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Film jest niezły, nie? Jakoś jestem spokojny, że wejdą. Jak się ma taki charakter, to choćby mieli czekać na 4dni pogody jeszcze z miesiąc, to w końcu wejdą!.
Ciepłe myśli dla A2...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|