Forum "FORUM O GÓRACH" Strona Główna "FORUM O GÓRACH"
Forum na którym rozmawiamy na górskie tematy;) Data powstania Forum 13.06.2007
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szpiglasowa Przełęcz:)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "FORUM O GÓRACH" Strona Główna -> Nasze wspomnienia,relacje i plany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lilith
Gazda



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:43, 24 Maj 2009    Temat postu: Szpiglasowa Przełęcz:)

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lilith dnia Czw 17:44, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heathen
Gazda



Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 5:57, 25 Maj 2009    Temat postu:

Ale super, ale sniegu... ale nie moge uwierzyc ze Morskie Oko takie zamrozone i zasypane. Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr
Gazda



Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:09, 29 Maj 2009    Temat postu: Re: Szpiglasowa Przełęcz:)

Lilith napisał:
Ja tylko polazłam


To oczywiście nieprawda Wink. Mój udział jest minimalny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Gazda



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:57, 31 Maj 2009    Temat postu:

Jak to minimalny ? Czułam obecność osób trzecich podczas zejścia, Smile

Za to potrafisz człowieka zdołować w najbardziej nieodpowiednim momencie, pojechałeś mi po ambicji , bądz czujny... Piotrze! Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr
Gazda



Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:41, 31 Maj 2009    Temat postu:

Lilith napisał:
Jak to minimalny ? Czułam obecność osób trzecich podczas zejścia, Smile


Doznania mistyczne z braku tlenu, czy byłaś na prochach? Wink

Lilith napisał:
Za to potrafisz człowieka zdołować w najbardziej nieodpowiednim momencie, pojechałeś mi po ambicji , bądz czujny... Piotrze! Evil or Very Mad


Rany. Przecież chyba stać cię na coś więcej niż Grzesia... Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotr dnia Nie 22:43, 31 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Gazda



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:42, 01 Cze 2009    Temat postu:

Najlepiej komentować z pozycji ciepłego fotela. Dobrze wiesz co teraz dzieje się w Tatrach, Po godzinie marszu Chochołowską woda ciekła nawet po tyłku , zjazdy z MALUTKIEGO Grzesia na czterech literach w błocie i śniegu też możesz zazdrościć. Tłoki zresztą były niesamowite, kolejka do krzyża na szczycie powaliła mnie na kolana i te widoki mleczne , zdjęcia super – ale muszę aparat dosuszyć to wrzucę . Nikt kto wie co robi w takich warunkach nie porwał by się na trudne szlaki. Chyba jestem już na tyle rozwinięta, że wiem co robię … Szkoda, że nie był Ganek, postaram się następnym razem, poczekam tylko jak warunki będą dostatecznie złe, żeby Twoja satysfakcja była gwarantowana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr
Gazda



Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:26, 01 Cze 2009    Temat postu:

A jednak dałaś się podpuścić Wink. I po co tyle krzyku? Nawiasem mówiąc właśnie dlatego nie pojechaliśmy w Tatry, żeby nie robić po raz 50 Grzesia lub Drogi nad Reglami i jeszcze wracać do domu z wodą w butach Evil or Very Mad. Ale należy Ci się brawo za poświęcenie Wink. Odwaliłaś kawał ciężkiej górskiej roboty ok

Lilith napisał:
Szkoda, że nie był Ganek


Też uważam, że w taką pogodę warto posiedzieć na ganku. Tyle, że w... Zakopanem Laughing. I to najlepiej z grzanym piwem w ręku Wink.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotr dnia Pon 14:37, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Gazda



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:03, 03 Cze 2009    Temat postu:

Czyli zbierajac wszystko do kupy dalej KPISZ ...Piotrek...
trudno...
Widać na "wariatki" - jak mi posłodziłeś - masz chyba uczulenie... Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr
Gazda



Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:40, 04 Cze 2009    Temat postu:

Lilith! Rany! Gdzie się podziało twoje poczucie humoru? Czy ty się naprawdę obraziłaś, czy robisz sobie ze mnie jaja? Wink

A tak dla rozrzedzenia atmosfery - wczoraj byliśmy z Tomkiem na Replice Festiwalu Filmów Ekstremalnie Sportowych:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wyświetlano dwa filmy 1. Messner Habeler Everest (nawiasem mówiąc oryginalny tytuł "Everest Unmasked" jest bardziej adekwatny, ale jak widać nasi dystrybutorzy muszą zawsze dorzucić swoje trzy grosze, poza tym w opisie filmu na stronie www jest ewidentny błąd - film został nakręcony w 1978 roku) oraz 2. Wertykal.
Ten pierwszy to klasyk dokumentalistyki górskiej. Obu Panów - bohaterów dokumentu - chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. A rzecz dotyczy ich wyprawy na Everest bez masek tlenowych w czasach, kiedy jeszcze się zastanawiano, czy to jest w ogóle możliwe. Film to kawał solidnej roboty - są zdjęcia archiwalne i rys historyczny z pierwszych wypraw na Everest, czyli Irvine, Mallory, Tenzing i reszta, jest opis akcji górskiej, sporo ciekawych zdjęć (zwłaszcza z pokonywania tzw. Icefalla), czyli krótko mówiąc lektura obowiązkowa dla miłośników alpinistyki.

Drugi film to rosyjska produkcja fabularna z 1966 roku. Z punktu widzenia alpinisty cieńka jak herbatka dla dzieci w przedszkolu: można się pośmiać z pokazanych sposobów asekuracji i zachowań - facet się rzekomo wspina z asekuracją liny, a w rzeczywistości zwyczajnie żywcuje, jest mróz i wieje porywisty wiatr, ale szef grupy biega po zboczu bez czapki na głowie, grupa posuwa się w górę eksponowaną śnieżną grania, ale nikt nie ma założonych raków itd. itp. Do tego jeszcze film jest pozbawiony ikry i emocji (poza kilkoma ładnymi ujęciami wspinaczki na początku). Jedyne co się w nim broni to piękne piosenki legendarnego rosyjskiego barda - Włodzimierza Wysockiego. Zatem całość jest bardziej do słuchania niż do oglądania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotr dnia Czw 14:10, 04 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heathen
Gazda



Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:14, 04 Cze 2009    Temat postu:

piotr napisał:
facet się rzekomo wspina z asekuracją liny, a w rzeczywistości zwyczajnie żywcuje, jest mróz i wieje porywisty wiatr, ale szef grupy biega po zboczu bez czapki na głowie, grupa posuwa się w górę eksponowaną śnieżną grania, ale nikt nie ma założonych raków itd. itp.

To cala Rosja wlasnie. Znaczy film byl kompletnie autentyczny. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr
Gazda



Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:11, 05 Cze 2009    Temat postu:

heathen napisał:
To cala Rosja wlasnie. Znaczy film byl kompletnie autentyczny. Wink


Ty uważaj Wink. Amerykanie też potrafią nakręcić nie gorszą kaszanę:

[link widoczny dla zalogowanych]

(na marginesie: w obsadzie jest nasza hollywoodzka gwiazdeczka - Izabela Scorupco Wink). Oglądając tę produkcję zaśmiewaliśmy się z kolegą do łez (najbardziej popisowym numerem jest alpinista skaczący nad przepaścią i wywijający czekanami, jak samuraj mieczami Laughing). W każdym razie nasze granice wytrzymałości zostały zdecydowanie przekroczone Laughing.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotr dnia Pią 9:22, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heathen
Gazda



Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:21, 05 Cze 2009    Temat postu:

Nie slyszalem nigdy, ale jesli chcesz mnie zaskoczyc ze Hollywood knoty produkuje, to jeszcze dlugo musisz probowac. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez heathen dnia Pią 9:24, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr
Gazda



Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:24, 05 Cze 2009    Temat postu:

heathen napisał:
Nie slyszalem nigdy, ale jesli chcesz mnie zaskoczyc ze Hollywood knoty produkuje, to jeszcze dlugo musisz probowac. Wink


Musisz koniecznie obejrzeć. To jest naprawdę zabawne. Szkoda tylko, że film nie został zaklasyfikowany jako komedia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Gazda



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:36, 07 Cze 2009    Temat postu:

Cytat:
Lilith! Rany! Gdzie się podziało twoje poczucie humoru?


Całkiem "skaputniało" , zwłaszca ani trochę mnie nie bawi jak czytam co Ty wypisujesz pod moja relacją ze Szpiglasowej. Scorupco tam nie było, nawet nie myslałam wtedy o niej, wiec nie wiem jaki to ma zwiazek ?

Aż taka okropna ta relacja, że trzeba temat zmieniać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr
Gazda



Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:05, 07 Cze 2009    Temat postu:

Lilith napisał:
zwłaszca ani trochę mnie nie bawi jak czytam co Ty wypisujesz pod moja relacją ze Szpiglasowej. Scorupco tam nie było, nawet nie myslałam wtedy o niej, wiec nie wiem jaki to ma zwiazek ?

Aż taka okropna ta relacja, że trzeba temat zmieniać?


Rany przepraszam. Zrobiłem małą dygresję dla rozluźnienia napiętej atmosfery. Fakt, że mogłem to wrzucić do działu "Wszystko i nic"... Ty i Scorupco? Gdzieżbym śmiał porównywać twoje umiejętności górskie z bzdurną kreacją jakiejś aktoreczki Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum "FORUM O GÓRACH" Strona Główna -> Nasze wspomnienia,relacje i plany Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin