"FORUM O GÓRACH"
Forum na którym rozmawiamy na górskie tematy;) Data powstania Forum 13.06.2007
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum "FORUM O GÓRACH" Strona Główna
->
Ekwipunek
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
o górach
----------------
Tatry
Góry Polski
Góry Europy
Góry Świata
O górach ogólnie
Nasze wspomnienia,relacje i plany
Zagadki
Fotografia
Ekwipunek
Poza głównym tematem
----------------
Poza głównym tematem forum;)
Nasze pozagórskie wycieczki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Marek72
Wysłany: Czw 11:13, 18 Gru 2008
Temat postu:
No to zostaje uzywac kompasu bez bateryjek lekki poreczny i bez stresu
piotr
Wysłany: Śro 16:03, 17 Gru 2008
Temat postu:
Marek72 napisał:
Wiesz ja nie wiem moze sobie przegladnij oferte magellana moze maja cos mniejszego.
Zapomnij. Nie mają w ogóle map Europy Środkowej i Wschodniej (outdoor and recreation maps), a nawet chyba nie mają obsługi jęz. polskiego
(zastanawiam się nawet, czy mają dealera w naszym kraju, skoro nie ma polskiej wersji językowej ich strony). A reszta jest bardzo podobna, albo i gorsza niż w Garminach. Czyli u nas są kompletnie bezużyteczne. Więcej znajdziesz tutaj:
http://www.magellangps.com/
Marek72
Wysłany: Śro 12:28, 17 Gru 2008
Temat postu:
Piecio daj juz sobie siana z tymi gps ok bo dyskusja jest raczej jalowa a to ze technologia ma przyszlosc to ludzie to wiedza juz od czasu wybudowania tego systemu wiec to jest nic nowego co mowisz. Wiesz ja nie wiem moze sobie przegladnij oferte magellana moze maja cos mniejszego. Hm i tak sie zastanawiam jak by miala wygladac mapa w gps wielkosci zegarka casio przy full details hehe to zycze milego wypatrywania waypoinow Piecio
heathen
Wysłany: Wto 17:03, 16 Gru 2008
Temat postu:
piotr napisał:
ten model:
http://garmin.com.pl/produkt/-Colorado____300__46
ma już 65000 kolorów
Pewnie dlatego ze 64K kolorowy panel byl w tej samej cenie w hurcie co 256 kolorow.
Cytat:
i powłokę antyrefleksyjną, czyli chyba ma to jednak sens
To ma pewnie sens, choc i tak prawdopodobnie nie nosisz w terenie otwartego GPS tylko w pokrowcu z przezroczystym plastikowym okienkiem na ekran, wiec odblaski beda zalezaly od tego okienka, nie od samego ekranu, ale gdybym mial wybor miedzy 256-64K a odblaskowy-nieodblaskowy ekran, to bym z pewnoscia wzial to drugie.
W terenie co mnie interesuje w ekranie to latwosc odczytania tekstu, strzalki kierunku, i ustawienia polnocy zebym mogl odpowiednio sie zorientowac wobec terenu i wlasciwej mapy. Kolory moga minimalnie ulatwic przy wielkiej skali zeby widziec w ktora strone jest morze czy jezioro, czy cos na taka skale, ale roznica w odcieniach kolorow nic nie zmieni pod tym wzgledem. Pamietaj ze ta mapa jest wielkosci kilku centymetrow - nie zastapi ona tej ktora masz ze soba.
piotr
Wysłany: Wto 14:01, 16 Gru 2008
Temat postu:
heathen napisał:
Piotr, a na co Ci wiecej niz 256 kolorow do GPS?
Coś mi się zdaje, że to lekka prowokacja
, bo ten model:
http://garmin.com.pl/produkt/-Colorado____300__46
ma już 65000 kolorów i powłokę antyrefleksyjną, czyli chyba ma to jednak sens
. Zresztą dobre odwzorowanie mapy chyba jednak wymaga dobrego ekranu.
heathen
Wysłany: Pon 21:37, 15 Gru 2008
Temat postu:
piotr napisał:
ale ten wyświetlacz 256 kolorów... No tak, 3-4 lata temu w świecie komórek i przenośnych konsol to było niewątpliwie coś. Teraz to już lekka żenada.
Piotr, a na co Ci wiecej niz 256 kolorow do GPS?
piotr
Wysłany: Pon 18:34, 15 Gru 2008
Temat postu:
Marek! Przejrzałem polecane przez Ciebie Modele. Colorado 300 - 207 g. No cóż, jeśli ktoś uważa, że to jest lekki model, to chyba lubi dużo nosić
. Czas pracy na bateriach - 15 godzin, długość - prawie 14 cm. Czy to jest konsola do gier dla dzieciaka do użytku w domu lub na pikniku w podkrakowskich Zielonkach? Czy może chodzi o to, żebym zabierał ze sobą jeszcze pół kilograma zapasowych baterii? Obawiam się, że Kinga Baranowska nie zdecydowałaby się go zabrać na kolejny ośmiotysiecznik. ETrex Legend - no tak, jest trochę lżejszy (156 g). Czas pracy na bateriach - 25 godzin. No jest trochę lepiej, ale nadal żadna rewelacja. Wymiary też trochę mniejsze, ale ten wyświetlacz 256 kolorów... No tak, 3-4 lata temu w świecie komórek i przenośnych konsol to było niewątpliwie coś. Teraz to już lekka żenada. A jeszcze miałem okazję rozmawiać z użytkownikiem tego urządzenia:
http://garmin.com.pl/produkt/-Forerunner__305__48
Jest zdecydowanie lżejszy i wygodny na rekę. Ma kupę funkcji i wygląda jak zegarek. I trzyma aż... tydzień. Tyle, że pod warunkiem, że kolega biegacz włącza go tylko na 2-godzinny trenning raz dziennie (czyli jako zegarek jest właściwie do niczego). No i oczywiście zapomnij o mapach (wyświetlacz mono, brak możliwości wgrywania jakichkolwiek map). Dobra, dość już tego pastwienia się nad sprzetem
, bo mam jeden wniosek pozytywny - technologia niewątpliwie ma przyszłość, ale to co jest obecnie na rynku ciągle jeszcze nie zaspokaja potrzeb prawdziwego globtrotera. Czyli do auta nadaje się jak najbardziej, ale na wycieczkę już niekoniecznie. Jeśli znajdziecie sprzęt, który będzie chodzić na bateriach minimum miesiąc (ideałem byłoby zasilanie energią słoneczną), będzie ważył 50-60 g (jak współczesny zegarek Casio) i jeszcze będzie kosztował przyzwoitą sumę pieniędzy (np. do 1000 zł) to dajcie mi znać
Marek72
Wysłany: Wto 15:02, 09 Gru 2008
Temat postu:
A to dobrze bo juz myslalem ze musimy zalozyc nowy temat "ustawka"
piotr
Wysłany: Wto 14:48, 09 Gru 2008
Temat postu:
Marek! Ja nic nie mam do Thalii. Naprawdę. Czytasz sobie coś między wierszami. Weź policz sobie 1...2...3... itd. mordo ty moja
.
Marek72
Wysłany: Wto 14:28, 09 Gru 2008
Temat postu:
Wiesz ja uwazam ze w Tatry tam gdzie lazisz to jest bezsensu brac gps no chyba zeby sobie zapisac tracka czy przerzycic do google erth. Wiesz zabawa z gps jest fajna moze troche droga pienieznie (zakup odbiornika i ewentualnie map) ale po co sie w to pakowac jezli masz tego zalowac szkoda nerwow na to. Moze kiedys faktycznie odbiorniki sie zminiaturyzuja ale zawsze beda toporne (chodzi mi o te outdoorowe) bo sa do tego projektowane i maja wytrzymywac upadek na kamienie wpadniecie do potoku itp.
Nie wiem co masz do thalii to swietny samochod jeszcze mnie nie zawiodl jak dotad a to ze nie wyglada jak niemiecka bryka no coz przeciez to zwykly samochod do jezdzenie do sklepow
piotr
Wysłany: Wto 14:17, 09 Gru 2008
Temat postu:
No cóż po tym co napisałeś dochodzę do wniosku, do którego doszły kiedyś dinozaury - pora wymierać
. Sorry nie zauważyłem kolejnego postu - popatrzę sobie
.
Marek72
Wysłany: Wto 14:11, 09 Gru 2008
Temat postu:
Jesli juz jednak bedziesz uparty to kup sobie to
http://garmin.com.pl/produkt/-eTrex_Legend__HCx__36
bez barometru
lub colorado
http://garmin.com.pl/produkt/-Colorado____300__46
ten 2 troche ciezszy i z wiekszym ekranem oba mapowe bo bezmapowe to tak jakby cofnac sie do sredniowiecza cen nie znam a teraz mi sie nie chce szukac
Marek72
Wysłany: Wto 14:06, 09 Gru 2008
Temat postu:
Piotrek zastpsuj soe do punktu piatego mojej wyowiedzi z twoim podejsciem do techniki kazdy odbiornik GPS jest trudy do opanwania to juz nawet nie chodzi o galkologie ale dochodzi do tego zainstalowanie oprogramowania na komputerze zarzadzanie waypointami trasami itp
piotr
Wysłany: Wto 13:33, 09 Gru 2008
Temat postu:
Marek! Mnie tylko chodziło o tych spaliniarzy w kontekście tego, że dla gościa, który jedzie autem (może być BMW serii 7, ale też Thalia
) nie ma znaczenia, czy urządzenie wyczerpie się po kilku godzinach (jest podłączone do akumulatora ładowanego z silnika) i czy waży 50, 100 g czy nawet pół kilo (wszak samochód przewiózł by nawet model lampowy o wadze 20 kg
). Nie chciałem obrażać użytkowników samochodów (sam czasem jeżdzę) lub nosicieli dresów (też je noszę, choć niekoniecznie na dyskoteki
). Druga sprawa, chodzi mi o polecenie konkretnego sprzętu, który ktoś z was przetestował (idioten oporny, czyli bez instrukcji na 1000 stron i kionieczności odbycia półrocznego szkolenia pod kierunkiem trenera z firmy Garmin
, a nie przedzieranie się przez reklamową stronę Garmina (ten adres już znam i nic mi on nie daje).
Marek72
Wysłany: Wto 13:18, 09 Gru 2008
Temat postu:
Piotrus wystarczy sobie poczytac o sieci gps i bedziesz wszystko wiedzial. Nie wiem jaki jest pomiar w zegarkach casio ale nie wiem do czego ten dokladny pomiar jest ci tak potrzebny. Po 2 przy dobrej widocznosci satelit masz wynik z sieci GPS. Po 3 z twojego opisu wynika ze interesuja cie odbiorniki bez mapowe czytaj wiecej
www.garmin.pl
cena takiego pareset pln uzywany pewnie taniej i to duzo na allegro. Po 4 ja po Twich wypowiedziach nie widze sensu zakupu takiego urzadzenia dla ciebie bo jeszcze gdzies wjedziesz do jeziora albo spadniesz w przepasc bo trzeba wziasc poprawke ze pomiary w gorach sa obdarzone bledami zewzgledu na mala widocznosc satelit. Ja osobiscie nie chce Cie miec na sumieniu
. Po 5 kupuj dalej mapy wystarcza ci koniec z koncem chodzisz po terenie ktory znasz jak wlasna kieszen. Po 6 rozumiem ze jak uzywam tego colorada to jestem spaliniarzem bo ma duzy ekran dzieki serdeczne chyba jeszcze sobie musze kupic BMW bo dres odswietny jakis by sie znalazl
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin