"FORUM O GÓRACH"
Forum na którym rozmawiamy na górskie tematy;) Data powstania Forum 13.06.2007
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum "FORUM O GÓRACH" Strona Główna
->
Ekwipunek
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
o górach
----------------
Tatry
Góry Polski
Góry Europy
Góry Świata
O górach ogólnie
Nasze wspomnienia,relacje i plany
Zagadki
Fotografia
Ekwipunek
Poza głównym tematem
----------------
Poza głównym tematem forum;)
Nasze pozagórskie wycieczki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
There is Nowhere
Wysłany: Czw 3:01, 14 Lut 2008
Temat postu: LYO
Lyo mogą już być pulpety, kasza, risotto, a nawet gulasz i bigos.. w sumie produktów jest już na polskim rynku całkiem sporo. Po zalaniu woda produkt zwiększa swoją mase srednio pięciokrotnie, więc z 100 gram mamy pół kilo.
Producenci zapewniają też, że produkt zawiera wszystko, co miał przed zamrożeniem (liofilizowanie to najpierw zamrożenie, a potem odparowanie bez fazy ciekłej... taka sublimacja wody - z lodu od razu w parę).
"Paczka" obiadowa (często to taka torebka, którą można zalać wrzątkiem i poczekać) kosztuje od kilkunastu do trzydziesty paru złotych. Taki obiad zaspokaja wdług mnie, trzecią część dziennego zapotrzebowania w kalorie.
Pamiętaj, żeby na wyprawę zabrać menażkę, palnik i cartidge z gazem...chyba, że... w schronisku weźmiesz wrzątek...ale wtedy...mniej miejsca i ciężaru zajmie Ci... zabranie w kieszeń 30 zł na normalną fasolę w bufecie...
monik4a
Wysłany: Czw 0:08, 14 Lut 2008
Temat postu:
Jeszcze takich chipsów nigdy w sklepie nie widziałam
There is Nowhere
Wysłany: Śro 21:32, 13 Lut 2008
Temat postu:
Polecam chipsy bananowe..
Tak jadłem...
Nawet nauczyłem swojego psa
Dawid
Wysłany: Śro 21:21, 13 Lut 2008
Temat postu:
Nie mam zamiaru tego kupować.
Jadłeś to
There is Nowhere
Wysłany: Śro 21:19, 13 Lut 2008
Temat postu:
LyoFood to takie coś (owoce, warzywa, batony białkowe), odwodnione i pozbawione wielu bakterii. Generalnie moze to się przydawać na wielodniowych wyprawach, albo w wojsku. Ma być lekkie, więc pokarm pozbawia się wody. Ma się nie psuć, więc najczęściej się to wcześniej gotuje i odpowiednio pakuje. Ma być łatwe do przygotowania jako "pełnowartościowy" posiłek. Czyli trzeba dodać wody (często gorącej), którą mozesz pozyskać ze snigu lub strumienia (na tratwach ratunkowych morskich statków muszą znaleźć się wtedy mini-stacje odsalające). Podsumowując - na wielodniową wyprawę - super sprawa. Na wyjście w góry - szkoda zachodu / nawet jeśli idziesz na biwak z 1;2 noclegami. Generalnie wymyślono to do "przezycia" (rozbitkowie, armia, wyposażenie apteczek i zasobników ratujących życie) - a wtedy np. smak nie jest najważniejszy....
Dawid
Wysłany: Czw 19:34, 24 Sty 2008
Temat postu: Żywność liofilizowana
Jadł ktoś żywność liofilizowaną
Jak to smakuje
I czy naprawdę jest taka "NAJ"
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin