Autor |
Wiadomość |
Lilith |
Wysłany: Czw 23:08, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
piotr napisał: |
Kolego, czy Ty chcesz, żeby się nam koleżanka zabiła? |
Rozumiem, że podstępem chcesz pozbyć się konkurencji... |
|
|
Gumofy |
Wysłany: Czw 13:27, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
Nie no to było raczej tak w żartach Nie chciałbym by przeze mnie komuś się stała krzywda |
|
|
piotr |
Wysłany: Czw 9:21, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
Kolego, czy Ty chcesz, żeby się nam koleżanka zabiła? |
|
|
Gumofy |
|
|
Lilith |
Wysłany: Czw 7:25, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
Będziemy mieć to na uwadze:) , dzieki za wskazówki... |
|
|
Gumofy |
Wysłany: Pon 23:35, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
Apropo Łomnicy jeszcze to następnym razem uderzajcie hokejką ! |
|
|
Olka |
Wysłany: Śro 12:53, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Lilith napisał: |
No to Ola, mam nadziję ,że na świeta się chłopaki wyrobia... |
Liluś ten kalendarz przeeeeepiękny
Dzięki jeszcze raz.
P.S. sorry za OT |
|
|
Lilith |
Wysłany: Śro 22:05, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
Cytat: |
psa... który to mnie sprowadził ze skrajnego granatu... |
Dobrze wiedziec, że tam jakiś pies ratuje...
Cytat: |
Ale jakby mnie Panowie zaprosili na "przelot" w ramach jakiegoś szkolenia to chętnie
|
No to Ola, mam nadziję ,że na świeta się chłopaki wyrobia... |
|
|
stan_skupienia |
Wysłany: Śro 21:52, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
Dziękuję za odpowiedź
Ja nigdy nie leciałem... raz chciałem bardzo... ale na szlaku zobaczyłem psa... który to mnie sprowadził ze skrajnego granatu... co dziwne.... był to mój pierwszy szczyt w tatrach.... i powiem szczerze... szczyt, który mnie wiele nauczył Hau !! Hau !! |
|
|
Olka |
Wysłany: Śro 21:49, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
stan_skupienia napisał: |
TOPRU ? |
Ja osobiście wole nie być zmuszona.
Ale jakby mnie Panowie zaprosili na "przelot" w ramach jakiegoś szkolenia to chętnie |
|
|
Lilith |
Wysłany: Śro 21:47, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
Cytat: |
ja nie lubię wycieczek, które mnie niczym nie zaskoczą.... yyyy...eeeee lecieliście kiedyś śmigłowcem TOPRU ? |
Prywatnie?, czy po życie, bo jest róznica... |
|
|
stan_skupienia |
Wysłany: Śro 21:44, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
Mądre słowa... jednak ja do mąrdych nie należę... Powiem tak o po prostu.... ja nie lubię wycieczek, które mnie niczym nie zaskoczą.... yyyy...eeeee lecieliście kiedyś śmigłowcem TOPRU ? |
|
|
Olka |
Wysłany: Śro 21:43, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
stan_skupienia napisał: |
Pana Józefa Nyke znam na pamięc... |
Wow, szacunek.
Ja ledwie rozumiem opisy topografii, wszystko wyglada tak samo a droga ledwie "jedynkowa" zmienia się w III
Nie potrafię korzystać z wiedzy pana Nyki, prócz wiązania nykówki |
|
|
Lilith |
Wysłany: Śro 21:42, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
Cytat: |
Da się zaoszczędzić i da się to przełknąć... mimo wszystko.. a ja rezygnuję nie ze względu na kase... a ze względu na przewodnika Bo po co mi On ? |
Powiem Ci tak : na życiu nie zaoszczedzisz, jeżeli wiesz, że masz góry w jednym palcu, jesteś gotowy na wszystko i dasz sobie radę jest O.K.,
przewodnik wiele może nauczyć , tej wiedzy nie wyczytasz w Nyce, czy w innej literaturze, wszystko trzeba na własnej skórze odczuć... dostajesz w dupę od gór, albo dasz rade, albo nie, "samo życie" |
|
|
stan_skupienia |
Wysłany: Śro 21:36, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
Hhm.. wydaje mi się że w tej kwestii cena nie gra roli.. nie jest to kupno Forda Mustanga czy wycieczka na wyspy dziewicze. Da się zaoszczędzić i da się to przełknąć... mimo wszystko.. a ja rezygnuję nie ze względu na kase... a ze względu na przewodnika Bo po co mi On ? Pana Józefa Nyke znam na pamięc... a dałem zaledwie 35zł.... całą resztę można nazwać "scianą" ;') |
|
|