Autor |
Wiadomość |
Olka |
Wysłany: Nie 12:48, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
No pogoda w Alpach była cudowna ale na dole, natomiast w partiach podszczytowych sajgon. To samo na MB i Grossie...ehh
Ale za to w Tatrach dopisała - nie mozna mieć wszystkiego |
|
|
Do-misiek |
Wysłany: Nie 12:00, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
super wycieczka !!! Tylko chyba masz jakiegoś pecha do pogody... |
|
|
Olka |
Wysłany: Sob 21:45, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
Dziękuję za miłe komentarze
Na wspinaczce jako takiej nie znam się w ogóle. To co robię to bardziej turystyka wysokogórska.
Powyższe wycieczki zrobiłam z przewodnikiem. |
|
|
Lilith |
Wysłany: Sob 15:27, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
Odjazdowe zdjęcia. Super to mało powiedziane! |
|
|
monik4a |
Wysłany: Sob 9:34, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
Zdjęcia bardzo fajne i wycieczki ciekawe |
|
|
Dawid |
Wysłany: Sob 8:40, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
O widze że ktoś tutaj się zna na Wspinaniu. Napewno nam się przydasz |
|
|
tatromaniaczka |
Wysłany: Sob 8:34, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
Super |
|
|
heathen |
Wysłany: Sob 4:48, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
Sliczne zdjecia. Milo popatrzec (nawet z bliska bym sie nie rwal ). |
|
|
Olka |
Wysłany: Sob 0:15, 13 Paź 2007 Temat postu: Mnich brany od zadu i Żeberka w sosie :-) |
|
Ponad pół roku nieobecności zaostrza apetyt, ruszamy w Tatry
W Zakopcu lądujemy około 6 rano, czekamy na Tomka, który jedzie pociągiem.
Czas się dłuży więc dzwonie do Tomka i pytam: obudziłam Cie? "w zasadzie to tak" a gdzie jesteś? "w zasadzie to nie wiem"
ot taka mila konwersacja
Pierwszego dnia na rozruszanie kości, tradycyjnie, bez pośpiechu ruszamy...gdzie? Nigdzie indziej jak na Halę
Woda mętna i wzrok mętny
Dzień kolejny: Mnich wzięty od zadu
I zjazd
Następnego dnia pogoda nie była rewelacyjna więc wybraliśmy się na spacerowy szlak Doliną Kościeliską na Ornak i siwą Przełęcz.
Wiało okrutnie i zeszliśmy do Chochołowskiej czym prędzej
Ostatniego dnia w polskich Tatrach miała być grań Kościelców ale padło na Żebro Granatów, też fajnie
Miałam lekkie opory, Zadni Mnich ma chyba z 2 wyciągi a Żeberko 4 i pół wyciągu Jednak było to fajne wejście
I ruszamy na podbój Słowacji |
|
|