Autor Wiadomość
MagdalenaG
PostWysłany: Śro 19:16, 05 Mar 2008    Temat postu:

hmm super taka wycieczka:) mi też kiedyś przejeżdżaliśmy przez rzekę ale bynajmniej nie samochodem:PP niestety wtedy nie wyszłam z tego sucha:D
monik4a
PostWysłany: Śro 16:29, 05 Mar 2008    Temat postu:

No fajna wycieczka Smile Ja w górach będę prawdopodobnie w maju Wink
Do-misiek
PostWysłany: Wto 18:08, 04 Mar 2008    Temat postu:

Dawid napisał:
Dlaczego koleżanki nie ma na forum Twisted Evil Wink
AL-Kaida strach
Laughing

Koleżanka jest bezinternetowa Razz
Lilith
PostWysłany: Pon 22:06, 03 Mar 2008    Temat postu:

Fajnie ..........misie, łapki, aniołki.... i ta rzeka, Hołowczyc by Wam pozazdrościł Wink
Dawid
PostWysłany: Pon 22:04, 03 Mar 2008    Temat postu:

Dlaczego koleżanki nie ma na forum Twisted Evil Wink
AL-Kaida strach
Laughing
Olka
PostWysłany: Nie 1:15, 02 Mar 2008    Temat postu:

Jadę zatem Wink
Do-misiek
PostWysłany: Sob 23:52, 01 Mar 2008    Temat postu:

Hehe Olka takie aniołki są tylko w Leżajsku Wink Hand made Razz
Olka
PostWysłany: Sob 22:55, 01 Mar 2008    Temat postu:

Chcę takiego Aniołka...chcę... Smile

Rzeka faktycznie robi wrażenie Smile Wycieczka super, jak mieszkałam w Aleksandrowie to czasem wędrowałam po okolicznych lasach żeby się "zmęczyć" Smile
heathen
PostWysłany: Sob 19:16, 01 Mar 2008    Temat postu:

Super. Mieliscie odwage pakowac sie w ta rzeke. Jakbyscie utkneli, to mokra wycieczka by byla. Shocked Smile
tatromaniaczka
PostWysłany: Sob 17:26, 01 Mar 2008    Temat postu:

to mialas fajna wycieczke Smile-super Smile
Do-misiek
PostWysłany: Sob 12:17, 01 Mar 2008    Temat postu: Znowu moje Bieszczadki :) 24.02'08

Jak powszechnie wiadomo byłam niedawno w Bieszczadach Very Happy Oto i relacja:

Pogoda nam dopisywała, było na tyle ciepło, że szliśmy bez kurtek. Celem wycieczki były Jeziorka Duszatyńskie i Chryszczata, dlatego, gdyż chcieliśmy powtórzyć traskę sprzed roku i pójść tam tego samego dnia. Pogoda była diametralnie inna Razz Trochę śniegu było jedynie za Jeziorkami i na szczycie Chryszczatej. Widzieliśmy "misia" i dużo śladów jego łap. Notabene, tam grasowała chyba całą rodzinka niedźwiedzia Rolling Eyes Jednym słowem wyjazd się nam udał Very Happy Standartowo ugotowaliśmy sobie zupkę z proszku w ramach obiadu i wygrzewaliśmy się w promieniach słońca nad Jeziorkami Smile Później zaczełam się wygłupiać z Aśka i udawałyśmy Talibów Razz A na zakończenie dnia Tata pomylił drogę i przejechaliśmy przez rzekę. Wyjazd nie był darmowy dla Aśki bo musiała zrobić dla Taty pięknego aniołka-dusiołka z gipsu, który podróżował z nami w samochodzie. Niestety zabardzo dzwonił łapkami, obijał się o lusterko i huśtał. Za karę oraz dla bezpieczeństwa został zdjęty Laughing




Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group