| Autor |
Wiadomość |
| szogun |
 Wysłany: Śro 16:54, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
| No Cudowne Legendy!!!!!! Idac Dol.Koscieliska na Polanie St.Koscieliska sa jedyne dwie Lipy w drzewostanie Tatrzanskim,na tej wiekszej jest widoczny Garb,kiedys tam byla dziupla w ktorej ostatni Zbojnik Tatrzanski Wojtek Mateja chowl zrabowane Dukaty i Talary!!Gdy zostal pojmany i osadzony na Zamku w Wisniczu gdzie zmarl,przekazal swa tajemnice o swym skarbie kompanom z pod celi,stwierdzil ze aby wydostac te skarby trzeba Lipe oblozyc swiecami z siedmiu kosciolow i wypowiedziec zaklecie ktorego juz nie zdolal powiedziec bo skonal wiadomo ze przy probie wydobycia tych skarbow bez zaklecia zamienia sie Skarby w G....wiec nikt sie nie odwazyl ich wydostac.Dziupla z czasem zarosla i zrobil sie Garb,ale jak bedziecie tam przechodzic przylozycie ucho do Lipy i bedziecie mocno stukac piescia po Lipie to uslyszycie jak Dukaty i Talary zbyrca w srodku.Powodzenia!!!! |
|
 |
| Lilith |
| Wysłany: Pon 22:19, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
No, tez się marzy... mi. Choć ze mna lepiej jak idzie ktoś kto stara się mnie na "morgi" sprowadzić.... |
|
|
| Gumofy |
| Wysłany: Pon 11:26, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
Moim zdaniem nie ma nic lepszego  Niż samotnie zmierzać, iść własnym tempem i wiedzieć, że jest się odpowiedzialnym tylko za siebie  Początkiem czerwca szedłem z kilkoma osobami, na których się poznałem. Łebki po zjedzeniu bodajże kebaba wszystkie papierki i resztki wyrzucili na trawę już na terenie TPN-u. Nie dość, że musiałem po nich sprzątać to jeszcze czekać ponad 30 minut aż zjedzą w spokoju  ot uroki chodzenia z żółtodziobami po górach |
|
|
| Olka |
| Wysłany: Pon 10:58, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
| Lilith napisał: |
| Gumofy napisał: |
W Tatrach natomiast spotykam się z tym jak dreptam samotnie. Wtedy prawię każdy się przywita lub zapyta co taki młodzieniaszek robi sam na szlaku, lub czy się nie zgubiłem   |
Samotne łazikowanie po Tatrach nie jest dobre... |
A mi się marzy... |
|
|
| Gumofy |
| Wysłany: Pią 15:24, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
| Musi być, zwłaszcza gdy jestem zdany tylko na siebie |
|
|
| Switch |
| Wysłany: Pią 15:10, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
wiec wlasnei zawsze jakis rozsadek jest zachowany  |
|
|
| Gumofy |
| Wysłany: Pią 10:26, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
| Gdy sam chodzę to są to mało wymagające rzeczy. Czasem wole sam, chociaż z kimś zawsze raźniej Moje samotne wyprawy opierają się głównie o bliskość schronisk w razie W Więc nie ma się czego obawiać |
|
|
| Switch |
| Wysłany: Czw 23:32, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
zalezy gdzie sie lazikuje  i zalezy jakie sie ma w tym doswiadczenie moim zdaniem ;] |
|
|
| Lilith |
| Wysłany: Czw 23:11, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
| Gumofy napisał: |
| W Tatrach natomiast spotykam się z tym jak dreptam samotnie. Wtedy prawię każdy się przywita lub zapyta co taki młodzieniaszek robi sam na szlaku, lub czy się nie zgubiłem |
Samotne łazikowanie po Tatrach nie jest dobre... |
|
|
| Switch |
| Wysłany: Czw 12:33, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
| stare dzieje hehe |
|
|
| Gumofy |
| Wysłany: Czw 9:12, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
| No nie wygraliśmy, a sam Wyszków dość specyficzny Dużo dobrych aut i gości bez karków czyżby powiązania z mafią ? |
|
|
| Switch |
| Wysłany: Czw 0:22, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
| hehe spoo jak sie dowiem albo gdzies znajde to napisze tutaj ;] a co do wyszkowa jak sie podobalo w sumie male nudne miasto nic ciekawego i wkosza jak poszlo ?? |
|
|
| Gumofy |
| Wysłany: Czw 0:06, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
A no to sam bym chętnie wysłuchał, bo nie obiło mi się o uszy to jak będziesz już Switch wiedział to napisz )
Swoją drogą byłem kiedyś w Wyszkowie na turnieju w kosza |
|
|
| Switch |
| Wysłany: Śro 23:52, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
| ale nie serio jest jakas legenda do tego kiedys mi toprowiec to opowiadal ale to bylo kilka lat temu i juz nie pamietam a teraz ja bym chcial komus ja opowiedziec tym bardziej ze ostatnio zabieram duzo nowych ludzi ktorzy sa pierwszy raz w gorach |
|
|
| Gumofy |
| Wysłany: Śro 23:17, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
| Tylko żeby komuś podczas wymawiania 'ahoj' - 'o' nie pomyliło się z 'u' bo byłby lekki ambaras |
|
|