Autor |
Wiadomość |
Lilith |
Wysłany: Sob 16:22, 28 Lip 2007 Temat postu: Re: Kozi Wierch 27 lipca 2007 |
|
Ciekawa wyprawa i równiez interesujące zdjęcia.
Opis badzo ładny Izold7! Niczego mu nie brakuje.
Pozdrawiam |
|
|
trulli |
Wysłany: Sob 14:27, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
izold7 fajny opis, podpisuję się pod nim. |
|
|
izold7 |
Wysłany: Sob 13:05, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
dziekuje za pochlebne wypowiedzi gdybym miala swoj aparat zdjec byloby 10 razy tyle |
|
|
tatromaniaczka |
Wysłany: Sob 12:32, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
Super wyprawa Fotki miodzio |
|
|
Dawid |
Wysłany: Sob 9:48, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
fajna wycieczka:) |
|
|
MegaMoc |
Wysłany: Sob 5:56, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
fajna relacja + fajne zdjęcia
i w ten o to sposób dowiedzielismy sie jak wyglądacie |
|
|
heathen |
Wysłany: Sob 0:50, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
Super opowiesc i zdjatka. |
|
|
izold7 |
Wysłany: Sob 0:22, 28 Lip 2007 Temat postu: Kozi Wierch 27 lipca 2007 |
|
No i przyszedł czas na mnie Wyprawa tylko jednodniowa aczkolwiek bardzo emocjonująca.
Kuźnice- Boczań-Murowaniec-Czarny Staw Gąsienicowy-Kozia Dolinka-żleb Kulczyńskiego-Przełęcz nad Dolinką Buczynową-Kozi Wierch-Dolina 5 Stawów Polskich-Dolina Roztoki-Wodogrzmoty Mickiewicza-Palenica Białczańska
Czas: 6:20 miejsce: Regionalny dworzec autobusowy w Krakowie
Okolo 9 dotarliśmy do Zakopanego piękna pogoda, słoneczko i te sprawy
Następnie busik do Kuźnic, kolejka po bileciki i w trasę. Przejście do Murowańca bez przeszkód, jeszcze tylko parę fotek na przełęczy między kopami.
Szkoda czasu na przerwę w Murowańcu, idziemy nad Czarny Staw.
Piękna, słoneczna pogoda, widok majestatycznych ścian Koziego Wierchu, Zamarłej Turni, Kościelca powala nas swoim ogromem. Jeszcze szum Czarnego Potoku... Ahh...
Znaleźliśmy maleńki cypelek nad samym stawem w celach wypoczynkowych Na kłopoty zimne wody Czarnego Stawu czyli krótka kąpiel stópek W czasie jedzenia dołączyła do nas młoda kaczuszka. No cóż grzeczność nakazuje poczęstować gościa
Czas nas gonił więc w drogę. Odcinek do Zmarzłego Stawu a następnie na Zawrat wielce popularny, więc trochę wyprzedzania było. Kolejne zdjęcia, tym razem z Czarnym Stawem w tle
Przed Zmarzłym Stawem odbijamy w lewo do Dolinki Koziej tak dobrze nam znanej Krótki odpoczynek bo przed nami Żleb Kulczyńskiego. Założenie było takie jeżeli będę się bała wracamy do Dolinki i idziemy przez Kozią Przełęcz. Podeszliśmy pod ścianę. Wrażenie jest niezłe. Ja mam tam wejść. Ale jak?!
Nie ma co się rozwodzić, trzeba iść. No i się zaczęła prawdziwa wspinaczka. Pierwsze metry jeszcze bez zabezpieczeń, trzeba się do nich dostać Pierwszy łańcuch i szok. Całkiem nowiutki, jeszcze lśnił Kilkanaście metrów Rysą Zaruskiego i ostre zejście w lewo do Kulczyka przy pomocy klamry. Teraz strome kominy w towarzystwie łańcuchów. Wspinający się Trulli
Pierwszy przystanek w postaci półki skalnej o powierzchni 3 metrów kwadratowych Teraz my z Kozią Dolinką w tle.
Dalsza część łańcuchów również bez problemów. Muszę przyzna, że naprawdę mi się podobało Koniec zabezpieczeń i łączymy się z Orlą Percią. Czerwony szlak odchodzi w lewo na Zadni Granat.
My dalej w górę aż do przełęczy nad Dolinką Buczynową.
Widok naprawdę przepiękny, niestety trulli nie udostępnił mi swojego telefonu więc fotek brak. Raz w górę raz w dół tak wygląda droga na Kozi Wierch. A w dole wspaniała Dolina 5 Stawów Polskich. Kilkanaście minut granią Koziego, następnie mijamy szlak do 'Piątki'. Teraz 10 minut w górę i jesteśmy na szczycie Koziego Wierchu
Schodzimy ze szczytu Koziego i teraz dłuuuuga, nuuuudna, nuuuużąca droga do schroniska. Jedyną rekompensatą wspaniałe widoki
Hmm jedyne wspólne zdjęcie, niezbyt udane ale jednak
Nie można stracić okazji na tak efektowne zdjęcie
Znużeni zejściem pospiesznie udaliśmy się do schroniska pełnego turystów i pseudo turystów. Nie ma to jak wypoczynek i posiłek na świeżym powietrzu Od razu pragnę zaznaczyć, że ostatnie zdjęcie to prowokacja made by trulli
Była to moja pierwsza relacja więc proszę o wyrozumiałość |
|
|