Autor Wiadomość
WojtekB
PostWysłany: Sob 9:37, 18 Lip 2009    Temat postu:

Byłem w tym roku 18 dni. Gdyby ktoś chciał jakiś świeżych informacji - zapraszam do pytań Wink
piotr
PostWysłany: Wto 9:42, 18 Mar 2008    Temat postu:

Jak najbardziej za.
monik4a
PostWysłany: Pon 23:48, 17 Mar 2008    Temat postu:

Jestem za, taki temat się przyda na forum Wink i można by było od razu przenieść do takiego tematu te nasze posty Smile
tatromaniaczka
PostWysłany: Pon 23:03, 17 Mar 2008    Temat postu:

Nie pastwie sie Smile Wrecz przeciwnie Smile a co do tematu o zbaczaniu ze szlaków-miał kiedyś takowy powstaćSmile Co Wy na to? Smile
piotr
PostWysłany: Pon 19:12, 17 Mar 2008    Temat postu:

Tatromaniaczka ty kapralu Smile. Czemu się pastwisz nad koleżanką? Fakt, że odeszliśmy od głównego wątku, ale takie jest życie. A jak już musi być gdzie indziej to może: "Tatry na niegrzecznie", albo "Tatry dla buntowników" heh
tatromaniaczka
PostWysłany: Pon 18:22, 17 Mar 2008    Temat postu:

Nie ma za co przepraszac Smile
monik4a
PostWysłany: Pon 17:37, 17 Mar 2008    Temat postu:

Przepraszam Embarassed to możesz przenieść te posty.
tatromaniaczka
PostWysłany: Pon 15:02, 17 Mar 2008    Temat postu:

Wszystko ładnie pięknie ale to jest temat o wolontariacie Very Happy
piotr
PostWysłany: Śro 10:17, 12 Mar 2008    Temat postu:

izold7 napisał:
kuzde no nie widze nic zlego w tkwieniu caly dzien na kozim. to musi byc naprawde piekne... zdolnosc do poswiecen dla jakiejs sprawy.


Przy ładnej pogodzie może być fajne. Inaczej raczej nie jest to przyjemne. A odnośnie głównego tematu to wolontariuszem na pewno nie będę, bo: 1) po pierwsze pracuję i trzeba by brać urlop (i na tym można by już poprzestać Smile), 2) uważam TPN (i w ogóle wszelkie parki narodowe, rezerwaty) za zło konieczne spowodowane działalnością nieodpowiedzialnych ludzi, którzy nie powinni w ogóle jeździć w góry (sam osobiście nigdy nie śmiecę, nie zrywam roślin, nie płoszę hałasem zwierzyny, dlatego z niechęcią znoszę wszelkie zakazy, konieczność poruszania wyłącznie po szlakach, te wszystkie szpetne tabliczki "nie niszcz przyrody", "nie zbaczaj ze znakowanego szlaku" i ogrodzenia).
monik4a
PostWysłany: Nie 23:32, 16 Wrz 2007    Temat postu:

to ja w jednym domu z siostrą, ale kuzynkami to się widuje przynajmniej dwa razy w tygodniu od zawsze Razz
WojtekB
PostWysłany: Nie 13:31, 16 Wrz 2007    Temat postu:

Ja też jestem jedynakiem (choć wychowanym w jednym domu z kuzynami - więc wiem jak to jest mieć rodzeństwo Razz) i da się z tym żyć, a rodzice jakoś mi nie stawiali problemów przed wyjazdem.
tatromaniaczka
PostWysłany: Nie 10:55, 16 Wrz 2007    Temat postu:

Ee może lepiej nie Smile na razie to jeszcze nic pewnego-nie chce zapeszać Wink
Dawid
PostWysłany: Nie 10:33, 16 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
ledwo się wrzesien zacząl a ja juz mam tyle planów na wakacje-ciekawe czy wypala-mam na myśli nie tylko wolontariat

pochwal się
monik4a
PostWysłany: Nie 0:07, 16 Wrz 2007    Temat postu:

A ja nie wiem jak to jest być jedynakiem i chyba się cieszę Smile

Na ten wolontariat można jechać jak się ukończylo ileś tam lat czy to jest bez znaczenia?
MegaMoc
PostWysłany: Sob 22:34, 15 Wrz 2007    Temat postu:

tatromaniaczka napisał:
Mam nadzieje Smile Tymbardziej że juz mama powiedziała że może pojade Smile ale wiesz ja jestem jedynaczką więc to też zmienia troszke sprawe [...]


a ja Cie rozumiem i wiem jak to jest byc jedynakiem i jak wtedy patrza rodzice na wszytko co masz zamiar zrobic ....

osobiście tez jestem chętny na wolontariat, jednak teraz nie moge sie deklarowac ze pojade....

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group