Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stan_skupienia
Łowiecka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:25, 02 Gru 2008 Temat postu: Legendy tatrzańskie |
|
|
No dobrz.... poleję wody troszke postaram sie na temat... który sam otwieram
Kiedyś, dawno, dawno temu.. kiedy jeszcze byłem z tą schizofreniczką, skrajną fantastką i ezoteryczną nimfą zaściankowej świadomości czesto trafiały mi w ręce pisma kobieco/męsko/nijakie o gwiazdach, wróżbach, przeznaczeniu i uwarunkowaniach metrykalnych... co się odbiło na mojej psychice w późniejszych latach mojej ogzystencji.. zatem bądźcie tolerancyjni
Zatem w jednym z tych pism trafiłem na art. zwał się "mnich" była to opowieść o człowieku, który w imie "dobra" nigdy nie wyszedł z tatrzańskiej doliny. Opowieść o przestordze ostrzeżeniu i lęku związanym z tatrzańskimi wędrówkami... polagało to na tym, że w chwili niewielkiego zagrożenia ( może chodziło o pogode, może o przerost wyzwania nad doświadczeniem a może po prostu o pecha ) pojawiał się przed turystą zarys mnicha.... taki jego cień.. człowieka w kapturze w drewnianą laską w dłoni... który to po chwili znikał. Jeżeli turysta nie zawrócił do schroniska... było prawdopodobieństwo, ze mnich pojawi się ponownie... Kiedy pojawił się trzeci raz.... razem z nim pojawiała się śmierć... turysta nigdy nie wychodził z gór.
Widzieliście kiedyś mnicha ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dawid
Owczarek podhalański
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:21, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pierwszy raz o tym słysze
jeszcze żyje więc nie widziałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heathen
Gazda
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:44, 04 Gru 2008 Temat postu: Re: Legendy tatrzańskie |
|
|
stan_skupienia napisał: |
Kiedy pojawił się trzeci raz.... razem z nim pojawiała się śmierć... [...] Widzieliście kiedyś mnicha ? |
Czy moze mowisz o [link widoczny dla zalogowanych]?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stan_skupienia
Łowiecka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:01, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Czy moze mowisz o widmie Brockenu? |
Nieeeeeeeee Mówię o legendzie o mnichu, która dopadłem w astrologicznym brukowcu Nie o złudzeniu optycznym Ja sie rozglądam za nim podczas każdego pobytu w tatrach.. ale jeszcze nie miałem okazji... Hhm... jak to się zmieni, dam znać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Owczarek podhalański
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:46, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
jeśli to prawda to już nie dasz rady nas poinformować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heathen
Gazda
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 1:12, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
stan_skupienia napisał: |
Mówię o legendzie o mnichu, która dopadłem w astrologicznym brukowcu Nie o złudzeniu optycznym |
A roznica polegalaby na ... ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stan_skupienia
Łowiecka
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:18, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
mnich (legendarny). Górale podh. opowiadali dawniej, że po Tatrach wędruje tajemniczy m. (czy duch mnicha) i że ujrzenie go wróży nieszczęście. Michał Bałucki przypuszczał, że wierzenie to wiąże się z pobytem Cystersów na Podhalu (XIII w.) i że "rządy mnichów musiały dobrze dać się we znaki Podhalanom, kiedy tak smutnie i niekorzystnie zapisali postać mnicha w swojej pamięci".
W dawnych rękopiśmiennych spiskach (przewodnikach) do skarbów w Tatrach są wzmianki o mnichach, którzy w jaskiniach byli strażnikami ukrytych tam bogactw, ale pozwalali część zabierać. Według podań górali podh. inny m., olbrzymi i skamieniały miał wędrować po Tatrach w nocy i trzymać w ręce klucz do skarbów; niektórym użyczał go dobrowolnie, a innym dopiero na zaklęcia czarodziejskie. Jest też podanie o m., który w nocy burzył to, co górnicy w dzień urobili w kopalni pod Szpiglasową Przełęczą.
W nowszych czasach mnichem lub mnichem tatrz. nazywali niektórzy pol. taternicy » widmo Brockenu; ujrzenie tego widma - podobnie jak legendarnego m. - miało wróżyć niebezpieczeństwo śmierci w górach. W 1925 taternik Jan Alfred Szczepański zaczął rozpowszechniać wymyśloną przez siebie niby-legendę: pierwsze spotkanie z m. tatrz. (widmem Brockenu) wróży śmierć w górach, ale gdy miną trzy spotkania, zła wróżba zmienia się w dobrą. Tę niby-legendę można obecnie często usłyszeć od taterników, którzy jednak na ogół nie znają jej pochodzenia. |
Faktycznie chyba piszemy o... prawie tym samym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gumofy
Łowiecka
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 22:14, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Też się porozglądam skoro tak piszą gazety - to na pewno musi być prawda ! nie ma to tamto No i w rachubę wchodzi moje życie
STRZEŻCIE SIĘ MNICHA!
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Switch
Ceper
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyszków
|
Wysłany: Śro 15:13, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
a moze ktos zna dokladnie historie o witaniu sie na szlakach ??? chodzi np o to jak kogos sie mija to sie mowi czasem ,,dzien dobry" albo ,,czesc" o co z tym dokladnie chodzi ????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gumofy
Łowiecka
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Śro 21:40, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Switch napisał: |
a moze ktos zna dokladnie historie o witaniu sie na szlakach ??? chodzi np o to jak kogos sie mija to sie mowi czasem ,,dzien dobry" albo ,,czesc" o co z tym dokladnie chodzi ???? |
A o co tu może chodzić ? chodzi o zwykłą życzliwość ludzką.
Z tym zwyczajem spotykam się głównie w Bieszczadach (tam mówię cześć lub dzień dobry każdemu i zawsze jest to odwzajemnione)
W Tatrach natomiast spotykam się z tym jak dreptam samotnie. Wtedy prawię każdy się przywita lub zapyta co taki młodzieniaszek robi sam na szlaku, lub czy się nie zgubiłem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gumofy dnia Śro 21:42, 08 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Gazda
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:58, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Switch napisał: |
a moze ktos zna dokladnie historie o witaniu sie na szlakach ??? |
Ja znam: w Polsce "dzień dobry" (do księdza, a jeszcze lepiej siostry zakonnej "pochwa" ), na Słowacji: "Dobry deń" lub "Ahoj" (to drugie bardziej mi się podoba ), w Austrii "Gruss gott" lub "Gott". Może być?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotr dnia Śro 23:01, 08 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gumofy
Łowiecka
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Śro 23:17, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Tylko żeby komuś podczas wymawiania 'ahoj' - 'o' nie pomyliło się z 'u' bo byłby lekki ambaras
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Switch
Ceper
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyszków
|
Wysłany: Śro 23:52, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
ale nie serio jest jakas legenda do tego kiedys mi toprowiec to opowiadal ale to bylo kilka lat temu i juz nie pamietam a teraz ja bym chcial komus ja opowiedziec tym bardziej ze ostatnio zabieram duzo nowych ludzi ktorzy sa pierwszy raz w gorach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gumofy
Łowiecka
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Czw 0:06, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A no to sam bym chętnie wysłuchał, bo nie obiło mi się o uszy to jak będziesz już <b>Switch</b> wiedział to napisz )
Swoją drogą byłem kiedyś w Wyszkowie na turnieju w kosza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Switch
Ceper
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyszków
|
Wysłany: Czw 0:22, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
hehe spoo jak sie dowiem albo gdzies znajde to napisze tutaj ;] a co do wyszkowa jak sie podobalo w sumie male nudne miasto nic ciekawego i wkosza jak poszlo ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|