Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tatromaniak13
Gość
|
Wysłany: Sob 15:40, 20 Cze 2009 Temat postu: Słowackie Tatry Zachodnie. |
|
|
Wybieram się w najbliższym czasie na Błyszcz i Bystrą i chciałbym później zejść Raczkową Doliną w dół, aby następnego dnia szczytami Otargańców przez Jarząbczy Wierch wrócić do Polski.
Chodzi mi o nocleg w Raczkowej Dolinie. Czy może lepiej zejść Bystrą Doliną?
Czy ktoś zna te tereny?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gumofy
Łowiecka
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pon 21:39, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No widzisz, ja 7 lipca właśnie się wybieram na Bystrą.
Ale jeśli ja bym planował taką wycieczkę to uderzył bym od Polskiej strony. Przez Ornak. Zdobyłbym Bystrą i zszedł Starorobociańską do schronu w Chochołowskiej:D stamtąd rano można pokusić się na Grzesia, przez Rakoń aż na Wołowiec. Stamtąd na Jarząbczy, Kończysty, Trzydniowiański i zejść Szlakiem Papieskim z powrotem do Chochołowskiej ale trochę byś wymęczył wtedy nóżki
Przepraszam, za off-top, ale może ktoś kto będzie czytać zainteresuję się.
Pozdrawiam tatromaniak13 Czekam na Twoją relacje z wyprawy !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gumofy
Łowiecka
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Śro 12:58, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pamiętać należy jednak, że odcinek Wołowiec -> Jarząbczy -> Kończysty, jest graniówką. Może i nie należy do najtrudniejszych, ale na pewno najdłuższych w Tatrach Zachodnich. Dla osób początkujących może to być problem, gdyż ekspozycja jak na Zachodnie jest dość duża Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monik4a
Owczarek podhalański
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Śro 20:21, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Tobą. Ja miałam w planach przejść w 2 dzień pobytu w Tatrach (dzień wcześniej była tylko rozgrzewka, wycieczka na Nosal) trasą Grześ - Rakoń - Wołowiec - Jarząbczy - Kończysty i dalej chyba Trzydniowiański, ale na Wołowcu jednak zrezygnowałyśmy i wróciłyśmy przez zielony szlak przez Wyżnią Chochołowską Dolinę, chociaż takimi początkującym turystkami to chyba nie jesteśmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Gazda
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:54, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Gumofy napisał: |
ekspozycja jak na Zachodnie jest dość duża Pozdrawiam |
Polecam Banówek (Banikov), Hrubą Kopę, Trzy Kopy i oba Rohacze - tam jest prawdziwa ekspozycja w Zachodnich Tatrach przyjacielu. Kawał trudnej i długiej graniówki, czyli wrażenia nie mniejsze niż w Tatrach Wysokich.
monik4a napisał: |
Ja miałam w planach przejść w 2 dzień pobytu w Tatrach (dzień wcześniej była tylko rozgrzewka, wycieczka na Nosal) trasą Grześ - Rakoń - Wołowiec - Jarząbczy - Kończysty i dalej chyba Trzydniowiański |
To jest do przejścia w jeden dzień, ale przyznaję, że niełatwe...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotr dnia Śro 21:16, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Owczarek podhalański
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:31, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Grześ - Rakoń - Wołowiec - Jarząbczy - Kończysty i dalej chyba Trzydniowiański |
Szedłem taką trasą rok temu czasowo bez problemu .
Cytat: |
ekspozycja jak na Zachodnie jest dość duża |
Wiadomo przepaście są , ale nic strasznego .
Najgorsze to te kamienie które się sypią z pod nóg .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gumofy
Łowiecka
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Śro 21:56, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
piotr napisał: |
Gumofy napisał: |
ekspozycja jak na Zachodnie jest dość duża Pozdrawiam |
Polecam Banówek (Banikov), Hrubą Kopę, Trzy Kopy i oba Rohacze - tam jest prawdziwa ekspozycja w Zachodnich Tatrach przyjacielu. Kawał trudnej i długiej graniówki, czyli wrażenia nie mniejsze niż w Tatrach Wysokich.
|
Chodziło mi raczej o Polskie Tatry Zachodnie i o warunki w nich panujące. Dla początkującego mimo wszystko może nie być łatwo. Chociażby ze względu na kamienie, które się bardzo sypią spod nóg, co znacznie utrudnia marsz, nawet tym doświadczonym.
Napisałem, że jest dość duża, a nie że jest porównywalna do Tatr Wysokich przyjacielu
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monik4a
Owczarek podhalański
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Śro 22:25, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
piotr napisał: |
To jest do przejścia w jeden dzień, ale przyznaję, że niełatwe... |
Domyślam się, że jest do przejścia w jeden dzień, bo sama tak przejść chciałam. Ale my zrezygnowałyśmy głównie z tego powodu, że byłyśmy już zmęczone, a nie z powodu czasu raczej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez monik4a dnia Śro 22:28, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Gazda
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:27, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Gumofy napisał: |
Chodziło mi raczej o Polskie Tatry Zachodnie i o warunki w nich panujące. |
No cóż myślałem, że rozmawiamy o całych Tatrach Zachodnich, a nie tylko polskich.
monik4a - przeszedłem całą tę trasę wiele lat temu, ale fakt, że nie było łatwo, zwłaszcza że kondycję miałem wtedy trochę słabszą - nogi mi prawie odpadły od siedzenia heh...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotr dnia Śro 22:30, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Owczarek podhalański
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:32, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
o cóż myślałem, że rozmawiamy o całych Tatrach Zachodnich, a nie tylko polskich |
Patrzcie na nazwe tematu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dawid dnia Śro 22:32, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Gazda
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:33, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie Dawid - może trzeba wrócić ad rem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gumofy
Łowiecka
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Śro 22:35, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No tak Przepraszam za zamieszanie
W pierwszym poście w tym temacie napisałem, że mój post to będzie offtop.
Ale masz racje <b>Piotr</b> na Słowacji Tatry nabierają prawdziwego charakteru (mniemam, że m.in. to miałeś na myśli)
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Gazda
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:39, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A propos tematu - był ktoś na Siwym Wierchu? Jakie wrażenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Owczarek podhalański
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:32, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ile kosztuje ubezpieczenie na 1 dzień ?
Gdzie je można kupić ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotr
Gazda
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:33, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dawid napisał: |
Ile kosztuje ubezpieczenie na 1 dzień ?
Gdzie je można kupić ? |
To zależy od wielu czynników - firmy (oferują je praktycznie wszystkie firmy np. Warta, PZU, Hestia), sumy ubezpieczenia, rodzaju uprawianego sportu (ekstremalny np. wspinaczka - zwykle 200 %) itp. Z tego co wiem to typowe ubezpieczenie na 1 dzień przy normalnym poruszaniu się po szlakach nie powinno kosztować więcej niż jakieś 10 zł. Jeżeli mógłbym coś doradzić to radzę pójść do agenta, który ma w swojej ofercie ubezpieczenia różnych firm i wybrać najkorzystniejszą ofertę. I jeszcze jedno - nie wiem jak to jest na Słowacji, ale w Alpach akcja ratownicza może kosztować nawet kilkadziesiąt tys. złotych, zatem nie warto oszczędzać tych kilkudziesięciu złotych...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotr dnia Pią 21:44, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|